piątek, 28 marca 2014

73. "Zarzuć tematem"


Trudno na siłę znaleźć jakiś temat do rozmowy. Od kiedy mieszkamy razem i przebywamy w tym samym pokoju parę godzin dziennie przewijają się różne dziwne tematy - od typowo naukowych jak na przykład "dlaczego słońce rzekomo jest czarne?" "czy wszystko co czarne musi płonąć?" "dlaczego niektóre ślimaki są bezdomne?" po te całkiem dziwne dotyczące apokalipsy zombie, mieszkania w metrze, bycia assasinem i te pe.

Poza tym muszę trochę pomarudzić na bloggera, bo mi cham jeden ściemnia obrazki :c normalnie powinien mieć takie ładne kolorki jak tutaj o http://imageshack.com/a/img850/6412/glcm.jpg
Podobno wina leży po ich stronie. Wina zawsze leży po ich stronie.

EDIT: problem sam się rozwiązał what the hell is going on

11 komentarzy :

  1. kurde, mam podobnie...łączę się w niedoli ;)
    mój chłopak "pomieszkuje" u mnie, że tak to nazwę (bo za czorta nie chce oficjalnie przyznać, że u mnie mieszka ;D) i kurde właśnie też zauważyłam, że coraz ciężej znaleźć temat do gorącej dyskusji... Może Miranda z Sexu w wielkim mieście miała rację... może najlepszy czas był wtedy kiedy nie mieszkało się razem...? to się nazywa życiowa rozkmina..
    i z tym zaciemnianiem mam podobnie! Tylko, że u Ciebie to nie widać, a u mnie niestety rzuca się w oczy :(

    pozdrawiam i łączę się w niedoli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie lepiej mieszkać razem przynajmniej jeśli chodzi o nas, w pewnym momencie człowiek się od drugiego uzależnia:) W każdym razie prędzej czy później tematy znajdą się same. Gdzieś tam wybuchnie wojna, kogoś ktoś zabije, gdzieś przejdzie tornado i rozmowa się nawiąże. Jeśli chodzi o mnie to nie żałuję decyzji o wspólnym mieszkaniu, to tylko pokazuje że jesteśmy w stanie wytrzymać ze sobą 24h na dobę ^^

      Usuń
  2. jakaś taka kreska brzydka w tym komiksie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj ktos tu zazdrosci :d

      Usuń
    2. nie w tym rzecz. zazdroszczę talentu ogólnie. ale ten odcinek nieszczególnie mi się podoba, bo jest narysowany bardziej niestarannie, niż inne i ma niefajną, chaotyczną i brzydką kreskę...

      Usuń
    3. to dlatego, że tego dnia nic mi ogólnie nie wychodziło. Ale myślę że nikt się specjalnie o to na mnie nie obrazi ;)

      Usuń
  3. ciekawe co Daniel z tą ręką tam robi ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja widzę obrazek tak samo ciemno w obu przypadkach.... albo tak samo jasno. W każdym razie u mnie też chyba tak robi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem się rozwiązał w momencie kiedy edytowałam wpis

      Usuń
  5. Mi bloger też płata figle, kiedy wstawiam 2 osobne obrazki czarno-białe. Wtedy jednego z nich przerabia na sepię (WUT). Ale po edytowaniu również wraca do normy.
    A słowa czasem są zbędne, lepiej się poprzytulać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie
    nie nie nie nienieienienieneineineinenieneineine
    Nie bawię się tak.
    To ja się cieszę, że odkryłam kolejnego "rysunkowego" bloga, że tyle szczęścia i w ogóle, i co tu znajduję?
    Supernatural.
    No nie zrozum mnie źle, jestem WIELKĄ fanką serialu, ale gdzie kurde nie pójdę, to się na niego natknę. Mam wrażenie, że SPN mnie śledzi w internecie.
    nienieneineinienienieneine nie podoba mi się to
    *pełen sensu komentarz*

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie komentarze są pożywieniem dla Alt F4, tak więc wielkie dzięki za jakiekolwiek treści, zarówno te bardziej sensowne jak i mniej. Byłabym bardzo wdzięczna za wpisanie jakiegokolwiek pseudonimu/nicku zamiast udzielania się jako użytkownik anonimowy.
Gracias !

Shiori