Nie jest tak, że gra o chodzących zombie-grzybach mnie nudzi. Muszę odespać po prostu te wszystkie przedsesyjne nieprzespane noce. Sorry za jakość komiksu jeżeli komuś się niezbyt spodobała moja dzisiejsza twórczość, to dlatego, że pracuję na prymitywnym sprzęcie i pierwszy raz rysowałam komiks bez szkicu (WOW !). Mówiąc "prymitywny" mam na myśli aparat fotograficzny, w którym wyczerpały się baterie zamiast skanera i netbooka który czasem nie sprawdza się tak jakbym chciała. Powinnam zainwestować w kilka rzeczy. Na pewno.
Muszę się też pożalić, że mój derwującyiwnerwiającyjakniktinnyaleitakgokochamponadżycie brat Dawid wyprowadził się z domu po raz TRZECI ! Mam nadzięję, że mimo odległości jaka nas dzieli będzie mnie odwiedzał -> śmieszny Dawid = śmieszne komiksy. Potrzebuję moich źródeł inspiracji.
Hej.
OdpowiedzUsuńJestem na tym blogu po raz pierwszy i od razu się zakochałam ^^ Uwielbiam komixxy, sama kiedyś trochę rysowałam, ale teraz robię to rzadko ;-)
Wspaniały pomysł na bloga.
Domyślam się co to jest, ye przedsesyjne nieprzespane noce, mam siostrę na studiach...
Będę tutaj wpadać, podrawiam :)
// kapitalni
Ohayo!
UsuńStrasznie się cieszę, że jakaś nowa duszyczka do nas wpadła. Bardzo Ci dziękuję za komentarz + opinię - to dla mnie jak prezent dzień dziecka. Zapraszam ponownie ! ^^