Niektórzy to wiedzą jak człowieka pocieszyć. Ja raczej nie zdałabym egzaminu pocieszyciela, a to dlatego że kiepsko mi wychodzi okłamywanie kogoś prosto w oczy, więc moje pocieszanie kończy się na czymś w rodzaju "masz rację, nie wyszło ci" albo "następnym razem już nie popełnisz tak głupiego błędu". Taktyka Daniela jest całkiem spoko - zmień temat, palnij coś zupełnie bez sensu :D
O Bogowie, jak uroczo XD To tak jak ja sama się pocieszam zawsze, że jestem Sanem i w ogóle niesanowo jest się smucić... też pomaga ;), ale jakiś pocieszacz to rzecz najlepsiejsza. Zaszłam ostatnio do marketu i zajrzałam na promocję książek z koszyka. Była tam książeczka aforyzmów, którą otworzyłam na chybił trafił i przeczytałam: "na bóle fizyczne potrzebny jest lekarz, na bóle psychiczne - przyjaciel" *^^*.
Wszelkie komentarze są pożywieniem dla Alt F4, tak więc wielkie dzięki za jakiekolwiek treści, zarówno te bardziej sensowne jak i mniej. Byłabym bardzo wdzięczna za wpisanie jakiegokolwiek pseudonimu/nicku zamiast udzielania się jako użytkownik anonimowy. Gracias !
XD
OdpowiedzUsuńI jeszcze ten miś w tle <3
Słodkie ^^
OdpowiedzUsuńChyba zacznę stosować tą metodę xd
O Bogowie, jak uroczo XD
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja sama się pocieszam zawsze, że jestem Sanem i w ogóle niesanowo jest się smucić... też pomaga ;), ale jakiś pocieszacz to rzecz najlepsiejsza.
Zaszłam ostatnio do marketu i zajrzałam na promocję książek z koszyka. Była tam książeczka aforyzmów, którą otworzyłam na chybił trafił i przeczytałam: "na bóle fizyczne potrzebny jest lekarz, na bóle psychiczne - przyjaciel" *^^*.
Cytat zdecydowanie prawdziwy ;)
UsuńBo pandy są fajne! :3
OdpowiedzUsuń